Hodowla to także dobrostan zwierząt - czy czysta arogancja? | Odcinek 15
|
Czas czytania 9 min
|
Czas czytania 9 min
Światy często zderzają się w dyskusji o psach z organizacji zajmujących się dobrostanem zwierząt. "Adoptuj, nie kupuj" stało się moralnym okrzykiem bojowym - a każdy, kto decyduje się na psa od hodowcy, jest szybko postrzegany jako bezduszny lub samolubny. Ale czy to naprawdę takie proste? Dobra hodowla to nie tylko produkcja szczeniąt, ale także odpowiedzialna selekcja, opieka zdrowotna, stabilność temperamentu i towarzystwo na całe życie. Renomowani hodowcy nie tylko zapobiegają cierpieniu zwierząt, ale także przyczyniają się do mniejszej liczby psów powracających do schronisk dla zwierząt, ponieważ starannie doradzają swoim ludziom i są w stanie pomóc w nagłych wypadkach. Niniejszy artykuł zawiera krytyczne spojrzenie na to, dlaczego hodowla może być również formą dobrostanu zwierząt, gdzie leżą granice - i dlaczego jednostronny pogląd moralny często przynosi więcej szkody niż pożytku.
Każdy, kto mówi o hodowli psów, powinien najpierw zrozumieć , co właściwie oznacza hodowla. Nie każde krycie czyni kogoś hodowcą - i nie każda hodowla wiąże się z odpowiedzialnością.
Hodowcy hobbystyczni, hodowla komercyjna, hodowla stowarzyszeniowa: Jakie są różnice?
Hodowcy: Ludzie, którzy rozmnażają psy bez wiedzy, celu lub odpowiedzialności, często tylko dla zysku.
Hodowca hobbysta: Pasjonat, często posiadający wiedzę i troskę, ale poniżej limitu hodowli komercyjnej (zwykle maks. 2-3 mioty rocznie).
Hodowcy komercyjni: Oficjalnie zarejestrowani, z warunkami, ale nie automatycznie wysokiej jakości.
Hodowcy zrzeszeni w stowarzyszeniach: działają w ramach stowarzyszeń, takich jak FCI, VDH, SKG lub ÖKV, z jasnymi zasadami, kontrolami zdrowia i czasami surowymi standardami hodowlanymi.
Hodowla to nie tylko "reprodukcja pięknych psów" - to głęboka ingerencja w biologię, genetykę i życie przyszłych pokoleń.
Każda rasa psów ma bagaż genetyczny. U owczarków niemieckich jest to często dysplazja stawów biodrowych (HD), u collie wada MDR1 (nietolerancja leków), a u dobermanów poważne choroby serca. Wiele z tych zagrożeń nie zostało zmniejszonych - ale zwiększonych - ponieważ przez dziesięciolecia hodowla opierała się wyłącznie na wyglądzie. Dzięki analizom DNA odpowiedzialni hodowcy mogą teraz planować konkretne kojarzenia, aby zminimalizować ryzyko chorób dziedzicznych. Dobrzy hodowcy inwestują tutaj, ale testy nie są gwarancją absolutnego zdrowia - są tylko narzędziem, które musi być używane w sposób odpowiedzialny.
Epigenetyka dosłownie oznacza "ponad genetyką" - i opisuje wszystkie procesy, które włączają lub wyłączają geny bez zmiany rzeczywistej sekwencji DNA.
W hodowli oznacza to, że decydujące znaczenie ma nie tylko to, które geny pies dziedziczy, ale także to, które z nich są aktywowane lub wyciszane przez wpływy zewnętrzne.
Przykład:
→ Ciężarna suka, która doświadcza stresu (np. hałas, brak dostatecznego odosobnienia, stres) przekazuje te sygnały stresu szczeniętom za pośrednictwem hormonów.
→ Badania pokazują, że hormony stresu, takie jak kortyzol, mogą ustawiać markery epigenetyczne, które trwale wpływają na systemy regulacji stresu u szczeniąt. Rezultat: Genetycznie "stabilny" pies może być bardziej nerwowy, niespokojny lub reaktywny, ponieważ był pod wpływem stresu w łonie matki.
Inne wpływy:
Odżywianie (np. brak kwasów omega-3, kwasu foliowego, witaminy B)
Toksyny środowiskowe
Stosowanie leków podczas ciąży
Epigenetyka była już intensywnie badana u ludzi, np. w przypadku przedwczesnych porodów, depresji, cukrzycy lub raka. Przeprowadzono wstępne badania na psach - na przykład dotyczące stresu podczas ciąży lub wpływu toksyn środowiskowych - ale wciąż jesteśmy na samym początku. Wiele założeń pochodzi od zwierząt laboratoryjnych lub ludzkich modeli medycznych i jest obecnie przenoszonych na psy.
Odpowiedzialny hodowca zapewnia spokojną, zdrową ciążę - ponieważ wie, że zachowanie i zdrowie zaczynają się w łonie matki.
Czym jest epigenetyka?
Epigenetyka opisuje zmiany w aktywności genów bez zmiany samej sekwencji DNA. Czynniki środowiskowe, takie jak stres, odżywianie lub hodowla podczas ciąży, mogą pozostawić ślady epigenetyczne, które wpływają na zachowanie, zdrowie, a nawet podatność potomstwa na stres.
Aktualny stan badań(np. Serpell & Duffy, 2016; van Steenbeek et al., 2021):
Mało stresująca, bezpieczna ciąża → często bardziej odporne szczenięta
Negatywny wpływ (np. niedostateczne zaopatrzenie, stres) → długotrwały wpływ na układ odpornościowy i zachowanie szczenięcia
Oznacza to, że odpowiedzialny hodowca wpływa nie tylko na genetykę, ale także na epigenetykę swoich szczeniąt.
W świecie hodowli psów istnieje obszar napięcia, który trudno nazwać większym: Z jednej strony istnieje pragnienie posiadania pięknych, typowych dla rasy zwierząt - z drugiej strony istnieje odpowiedzialność za produkcję zdrowych, zdolnych do życia psów. Bliższe przyjrzenie się aktualnym badaniom i praktykom dużych organizacji hodowlanych, takich jak FCI (Fédération Cynologique Internationale), VDH (Verband für das Deutsche Hundewesen) czy AKC (American Kennel Club) pokazuje, że te dwa cele często kolidują ze sobą.
Problem zaczyna się od definicji "idealnego psa".
Standardy rasy dyktują dokładnie, jak powinien wyglądać pies - od długości kufy po kąt nachylenia kończyn. Jednak wiele z tych standardów pochodzi z czasów, gdy zdrowie genetyczne prawie nie odgrywało roli. Zamiast tego skupiano się na estetyce, wydajności lub statusie. Dziś widzimy tego efekty w postaci ras o przerośniętych typach: Buldogów francuskich, które ledwo mogą oddychać, jamników, których plecy zapadają się pod ich ekstremalną długością, czy berneńskich psów górskich, których oczekiwana długość życia często nie przekracza ośmiu lat.
Badania naukowe pokazują, że selekcja ukierunkowana na określone cechy często wiąże się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Problem brachycefalii, czyli skrócenia czaszki, jest szczególnie dobrze znany u ras takich jak mopsy, shih tzu i buldogi francuskie.
Podczas gdy kości są skrócone, tkanki miękkie (język, podniebienie miękkie, drogi oddechowe) pozostają proporcjonalnie duże - z dramatycznymi konsekwencjami: Trudności w oddychaniu, stres cieplny, urazy oczu spowodowane wystającymi gałkami ocznymi.
Dotyczy to również innych ras:
Owczarki niemieckie często cierpią na dysplazję stawów biodrowych i łokciowych, co nierzadko jest konsekwencją specyficznego celu hodowlanego, jakim jest "głęboki zad".
Labrador Retrievery są wybierane ze względu na ciężkie, masywne ciało, które sprzyja artretyzmowi i problemom ze stawami.
Rhodesian Ridgeback ma kultowy "grzbiet" na grzbiecie, który może być genetycznie powiązany z wadą cewy nerwowej (zatoką skórną).
Paradoks polega na tym, że problemy te są dobrze udokumentowane, ale często cementowane przez same standardy rasy.
Stowarzyszenia takie jak FCI dbają o zdrowie psów - przynajmniej na papierze. Kontrole zdrowia, testy genetyczne i licencje hodowlane są obowiązkowe, ale często pozostają na powierzchni. Pies może być "genetycznie zdrowy", jeśli nie przekazuje żadnych konkretnych chorób dziedzicznych, ale nadal cierpi z powodu problemów hodowlanych.
Tak więc krótki nos pozostaje krótki, grzbiet pozostaje grzbietem - a hodowcy, którzy aktywnie działają przeciwko temu, często napotykają ograniczenia: Ich psy nagle przestają być uważane za rasowe.
Nauka wzywa do radykalnego przemyślenia tej kwestii: odejścia od ideałów piękna na rzecz funkcjonalności, zdrowia i siły charakteru. Oznacza to również krytyczną rewizję standardów hodowlanych, "hodowanie z powrotem" ras (jak ma to miejsce na przykład w przypadku mopsów retro) i świadome promowanie różnorodności genetycznej.
W pierwszych tygodniach życia szczenięcia kładzione są fundamenty pod całe jego przyszłe zachowanie. Ta tak zwana wrażliwa faza (zwykle od 3 do 14 tygodnia życia) to czas, w którym mózg jest niezwykle podatny na bodźce środowiskowe, kontakty społeczne i doświadczenia emocjonalne. Wszystko, czego szczenię nauczy się - lub czego się nie nauczy - w tym czasie, ma wpływ na całe jego życie.
Ale co to konkretnie oznacza?
Odpowiedzialny hodowca zadba o to, by szczenięta były na tym etapie:
poznanie różnych powierzchni (trawa, płytki, dywan, żwir),
słyszeć różnorodne dźwięki (odkurzacz, hałas uliczny, burza, śmiech dzieci),
Doświadczenie z ludźmi w każdym wieku, innymi zwierzętami, bodźcami ruchowymi i czynnikami środowiskowymi.
Celem jest wychowanie psa odpornego na stres, kompetentnego społecznie i bezpiecznego dla środowiska, który będzie mniej podatny na lęk, agresję lub niepewność w przyszłości.
Dlaczego "faza wrażliwa" jest tak ważna?
Między 3. a 5. tygodniem życia otwierają się oczy i uszy, a szczenię zaczyna aktywnie postrzegać otoczenie.
W tygodniach 5-8 ćwiczone są umiejętności społeczne: zabawa z rodzeństwem, informacje zwrotne od matki psa.
W wieku od 8 do 14 tygodni następuje konsolidacja doświadczeń: Wszystko, co szczenię zapamiętało jako nieszkodliwe, staje się częścią jego "normalnego repertuaru".
Jeśli pies opuści tę fazę nieprzygotowany lub dorasta w niestymulującym środowisku, mogą pojawić się deficyty, które trudno będzie później zrekompensować. Przykłady: Strach przed hałasem, strach przed obcymi, trudności w interakcji z innymi psami.
Badania pokazują, że szczenięta dorastające w optymalnych warunkach są znacznie bardziej odporne na stres i zmiany.
Szczególnie istotne jest tutaj wzajemne oddziaływanie między predyspozycjami genetycznymi, epigenetycznym wdrukowaniem (np. poprzez zachowanie matki i poziom stresu podczas ciąży) a określonymi doświadczeniami w pierwszych tygodniach życia.
Badanie przeprowadzone przez Serpell i Duffy (2016) wykazało, że szczenięta, które miały pozytywne doświadczenia z ludźmi, miejscami i sytuacjami w ciągu pierwszych 14 tygodni, rozwinęły znacznie mniej problemów behawioralnych niż psy z hodowli o niskim poziomie bodźców i izolacji.
Dobry hodowca nie postrzega siebie jako "propagatora", ale jako towarzysza rozwoju. Uważnie obserwuje:
Który szczeniak ma jaki temperament?
Kto jest bardziej bojaźliwy, kto odważny, kto spokojny, a kto wymagający?
Która rodzina jest odpowiednia dla danego typu psa?
Szczególnie cenni są hodowcy, którzy dają gwarancje zwrotu. Wiedzą bowiem, że nie każda adopcja przebiega idealnie, a odpowiedzialność nie kończy się wraz z opuszczeniem domu przez szczeniaka.
Wychowanie psa to nie tylko kwestia jedzenia i budki lęgowej, ale także wiedzy, zaangażowania i etycznego zachowania.
Odpowiedzialny hodowca zna aktualny stan badań, współpracuje z weterynarzami i ekspertami behawioralnymi, uważnie obserwuje, zastanawia się nad swoją pracą - i przygotowuje każdego szczeniaka do życia w najlepszy możliwy sposób.
Ponieważ to, co zostało pominięte w tej krótkiej, ale kluczowej fazie życia, często towarzyszy psu (i jego ludziom) przez całe życie.
Kiedy dyskutuje się o hodowli psów, często zderzają się światy: niektórzy postrzegają ją jako czyste rozmnażanie zwierząt, samolubne hobby, a nawet arogancję - inni postrzegają hodowlę jako ważny wkład w utrzymanie zdrowych psów o silnym charakterze i silnym temperamencie.
Ale gdzie leży prawda? Odpowiedź: To zależy od tego, w jaki sposób hodowla jest praktykowana.
Co robi dobry hodowca?
Selekcja: Czy charakter rodziców jest zgodny? Czy genetyka jest zdrowa?
Socjalizacja: Wczesne zapoznanie się ze środowiskiem i pozytywne doświadczenia.
Porada: Który szczeniak pasuje do którego właściciela? Szczera rekomendacja, nawet jeśli oznacza to "nie".
Opieka pooperacyjna: osoba kontaktowa przez całe życie psa, powrót w nagłych wypadkach.
Odpowiedzialność: Hodowla tylko w przypadku zapotrzebowania i dostępności odpowiednich właścicieli - brak "produkcji miotów".
Hodowla sama w sobie nie jest dobrostanem zwierząt. Ale może nim być, jeśli jest prowadzona w sposób etycznie odpowiedzialny i naukowo uzasadniony oraz z wyraźnym naciskiem na dobrostan zwierząt i ludzi. Dobra hodowla zasadniczo różni się od zwykłej reprodukcji. Nie zaczyna się od krycia, ale od starannej selekcji, która bierze pod uwagę zdrowie, zachowanie i różnorodność genetyczną. Hodowca, który poważnie traktuje swoją odpowiedzialność, nie myśli tylko o popycie lub rynku, ale o długoterminowym dobrostanie rasy - i poszczególnych zwierząt, które sprowadza na świat.
Oznacza to również, że nie każdy, kto hoduje psy, jest hodowcą w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Istnieje ogromna różnica między hodowlą hobbystyczną, produkcją komercyjną i kontrolowaną, zorganizowaną hodowlą. Szczególnie uznane międzynarodowe stowarzyszenia, takie jak FCI (Fédération Cynologique Internationale), VDH (Verband für das Deutsche Hundewesen) lub SKG (Schweizerische Kynologische Gesellschaft) stosują surowe standardy. Dotyczą one nie tylko kontroli zdrowia, ale także wychowania, socjalizacji i porad dla przyszłych właścicieli.
Jest to kluczowa różnica, która jest często pomijana w debacie publicznej. Renomowani hodowcy nie tylko towarzyszą swoim szczeniętom do momentu ich przekazania, ale także postrzegają siebie jako punkt kontaktowy przez całe życie psa. Doradzają w procesie selekcji, odrzucają psy, jeśli ludzie i psy nie pasują do siebie i przyjmują psy z powrotem w przypadku wątpliwości. Takie poczucie odpowiedzialności odciąża schroniska i pomaga zapobiegać cierpieniu zwierząt.
Innym aspektem, który jest często niedoceniany, jest wczesna faza wychowania. To właśnie tutaj do gry wkraczają najnowsze badania naukowe, szczególnie z dziedziny biologii behawioralnej i psychologii rozwojowej. Pierwsze kilka tygodni życia psa uważa się za fazę wrażliwą. W tym czasie doświadczenia są głęboko odciśnięte w układzie nerwowym i mają trwały wpływ na późniejsze zachowanie. Hałasy, tło, zapachy, kontakt z ludźmi i innymi psami - wszystkie te czynniki decydują o tym, czy pies będzie później odporny, wytrzymały i społecznie akceptowalny.